piątek, 14 marca 2014

Mistrz eliksirów, który żył, nie znając siebie.

O Severusie Snape słów kilka (150).
Mistrz eliksirów, tak mówili o nim ‘przyjaciele’.
Smarkerus, tak mówili o nim wrogowie.
Severus Snape, samotnik Hogwartu. Wszyscy uważali, że znają go na wylot. Wszyscy się mylili. Nikt nie wiedział o tym, co działo się w jego głowie.
Nikt - przyjaciel, czy wróg - nie wiedział o wszystkich bezsennych nocach spędzonych na rozmyślaniu o Czarnym Panu. O śmierciożercach.
Żaden człowiek nie wiedział o jego miłości do Lily Evans. Nie wiedzieli o tych niby niedostępnych składnikach eliksirów, czy książkach o czarnej magii, które posiadał.
Ale Snape też nie wiedział o sobie wszystkiego.
Nie zdawał sobie sprawy, że pod tą maską kryje się zraniony, smutny chłopiec. Nieszczęśliwie zakochany nastolatek. Zatroskany młody dorosły. Samotny dorosły.
Posłannik Czarnego Pana, jednocześnie będący czynnym członkiem Zakonu Feniksa.
Przyjaciel Dumbledore’a i Maloy’ów jednocześnie.
Ale przewrotny los, nigdy nie pozwolił mu mieć prawdziwego przyjaciela.
Severus Snape był wiecznym samotnikiem i nigdy dobrze nie poznał nawet samego siebie.
_________________________________________________________________________________



4 komentarze:

  1. Smutne, ale i prawdziwe. :,) Ja tak kocham Severusa. <3 / Bellatrix Snape

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jego cała historia jest smutna...
      Dziękuję za komentarz! :*
      Megan Lunaris Moony

      Usuń
  2. Kurczę... Ale genialnie piszesz ;o

    OdpowiedzUsuń