Sowiarnia, czyli wszystko od was dla mnie

Podglądacze.
Tu jest miejsce na:
- Wasze reklamy
- Wasze pytania
- Wasze zastrzeżenia itp. co do bloga
Zachęcam do pisania!
*salutuje*
!

38 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Też nad tym myślałam, ale nie wiem. Będę was informować o każdym dodatku stworzonym do tego bloga ;)
      Lunaris

      Usuń
  2. jaką masz średnią na koniec roku? :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się szablon ;)
    zapraszam do mnie http://evanslily.blogspot.com/ na nowy rozdział :) zależy mi na Twojej opinii ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy 17. rozdział? :) Nie mogę się doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak idzie pisanie 18. rozdziału ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy można się go spodziewać? :)

      Usuń
    2. Ty dociekliwa, tyy XD
      Ledwie do domu wróciłam, tak praktycznie :3
      Rozdział 18...
      Info w notce organizacyjnej, ktorą zaraz dodam :)
      Lunaris

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Miał być szybko, a jest dopiero w pisaniu ;-;
      Może jutro, albo pojutrze ;)
      Lunaris

      Usuń
  7. Kiedy następny rozdział ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podłączam się pod pytanie :)

      Usuń
    2. Eh... Nie mogę się za niego zabrać. Kurcze, postaram się go dodać do wtorku najpóźniej.
      Zaraz wstawię notkę z właśnie takową informacją :)
      Lunaris

      Usuń
  8. Kiedy kolejny rozdział? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odsyłam do zaktualizowanego Proroka ;)
      Pozdrawiam!
      Lunaris

      Usuń
  9. Zapraszam na 12. rozdział! :)
    http://www.druga-polowka-lily.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam pytanko. W zakładce sowia poczta polecasz stronkę na fb. I takie pytanko czy ty tam adminujesz ? :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapraszam na 14. rozdział! :)
    www.druga-polowka-lily.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak Ci tylko przypomnę o moim blogu, ponieważ pojawiła się tam niedawno nowa notka :
    http://wspomnienia-bellatrix.blogspot.com/2014/11/rozdzia-19-krew-pacz-sia.html
    + Kiedy kolejny rozdział u ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapraszam na 15. rozdział cz. II :)
    http://www.druga-polowka-lily.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Okey chce Ci powiedzieć, że strasznie Cię przepraszam, że jeszcze nie skomentowałam twojego rozdziału - niedługo to nadrobię naprawdę, ale na razie po prostu nie mam czasu, no i nie wiem jak się dalej tłumaczyć, bo trochę już przeczytałam, ale za każdym razem gdy zabieram się za czytanie twojego bloga to coś mi wypada, to studniówka, to zasnę w autobusie, to jakiś koleś mi czyta przez ramię twojego bloga i ja nie mogę się kupić. I już Cię jeszcze raz przepraszam za tak poważne opóźnienie. Postaram się w najbliższym czasie to naprawić.
    Zrozpaczona swoim karygodnym zachowaniem Dora <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapraszam na 17. rozdział! :)
    http://www.druga-polowka-lily.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Serdecznie zapraszam na kolejny rozdział do mnie! :)
    http://www.druga-polowka-lily.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Hej
    Zapraszam na mojego bloga, o tematyce Jily :)
    www.lilyijames-zdobyc-szczescie.blogspot.com

    Pozdrawiam
    Leviosa

    OdpowiedzUsuń
  18. Hejka.
    Ja tu w sprawie mojego komentarza wyżej. Dołączam do niego fragment rozdziału ^.^

    Słyszał, jak podlatuje. Ile razy ma powtarzać wszystkim, żeby na adres domowy przysyłali patronusy?!
    Gdy usiadła mu na ramieniu, nie mógł powstrzymać lekkiego dreszczu. Szybkim ruchem złapał ją za skrzydło i podstawił sobie pod nos. Skrzeknęła z bólu i próbowała go dziobnąć. Z kamienną twarzą zdjął z jej nóżki list i schował go do kieszeni płaszcza. Wyciągnął różdżkę. Był dzisiaj w fatalnym humorze, coś musiało mu go poprawić. Podrzucił zwierzę w powietrze i obserwował, jak rozpaczliwie próbuje rozpocząć lot. Wycelował.

    Avada Kedavra.
    Plask ciała o ziemię. Pióra pomiędzy krzewami bukszpanu.



    Wszedł do domu, trzaskając drzwiami. W długim ciemnym holu dało się słyszeć narastający z każdą chwilą tupot bosych stóp. Po chwili z półmroku wyłoniło się jakieś stworzenie. Długi ryjek zamiótł podłogę w przesadnie służalczym geście. Pół sekundy później na jego małych łapach wylądował czarny płaszcz.
    Mężczyzna bez słowa podziękowania wyminął domowego skrzata i skierował się do małego saloniku, który pełnił również funkcję jego gabinetu. W środku, z ciemności wyłaniały się zarysy różnych mebli. Ciemnozielony fotel stał przy oknie, a zaraz obok niego swoje miejsce zajmował stolik zawalony papierami i wysoka lampa z dużym kloszem. Na lewo od wejścia, w sąsiedztwie fotela, pysznił się sekretarzyk z ciemnego drewna. Przeciwległą ścianę zajmowały kanapa i komoda. Wnętrze ogromnego kominka było zimne i przypominało pusty oczodół.

    - Stworek! - ryknął.

    Zmaterializowało się przed nim to samo stworzenie, co wcześniej.

    - Tak, najjaśniejszy…

    - Kominek - rzucił suche polecenie, nie dając mu skończyć.

    Gdy skrzat uporał się z zadaniem i po krótkim, acz wymownym: „wynocha” zniknął z pokoju, czarodziej zasiadł na fotelu i zapalił lampę. Wydobył z kieszeni rulonik i rozwinął go powoli.


    Orionie,

    mam nadzieję, że znajdziesz chwilę i spotkamy się w przyszłym tygodniu. Mam do omówienia z tobą pewną sprawę. Środa, 15:30 na Nokturnie.

    L.M.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja tutaj tylko na chwilkę, ponieważ muszę się uczyć ^^
    Zapraszam na swojego bloga!
    lilkaopowiada.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zapraszam do mnie na 10 rozdział

    www.lilyijames-zdobyc-szczescie.blogspot.com

    Syriusz śnił, a była to jedna z tych nocnych wizji, która sprawiała, że po obudzeniu się miał ochotę na namiętne pocałunki, seks albo chociaż na małe macanko.

    W pokoju paliła się tylko jedna lampka. Twarz dziewczyny o hebanowych włosach, zebranych w niedbały koczek, ukryta była w cieniu. Zaczął się do niej zbliżać. Stawiał wolne, niemożliwe do usłyszenia na miękkim dywanie, kroki. Zaśmiała się cicho, kiedy złapał za gumkę i uwolnił jej włosy, sprawiając, że opadły jej kaskadą na ramiona. Były długie, sięgały do połowy pleców, a Syriusz uwielbiał się nimi bawić. Wsunął w nie smukłe palce, przesiewał je między palcami, zakręcał. Dziewczyna odchyliła głowę do tyłu i przymknęła oczy. W pewnej chwili podniosła do góry rękę i objęła go za szyję. Poczuł mokry palec w uchu…

    OdpowiedzUsuń
  22. Hej, przepraszam, że tak zalegam z rozdziałami, ale miałam ciężki okres i po prostu... blogowanie i czytanie zeszło na dalszy plan :/ Wszystko nadrobię, wakacje przeciez się zbliżają, bedę miała czas na czytanie Twojego bloga! :) Chciałam Cię tylko poinformować, że niedługo na moim blogu pojawi się rozdział... po prawie czterech miesiącach nieobecności, coś w końcu ruszyło, mam nadzieję, że to nie jest chwilowe, i że powrócę do regularnego pisania.
    Zapraszam do odwiedzenia i pozdrawiam
    Panna Nikt

    http://druga-polowka-lily.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Hej, zapraszam do mnie na rozdział 20 :)
    http://druga-polowka-lily.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Hej, zapraszam do mnie na kolejny rozdział :)
    http://druga-polowka-lily.blogspot.com/

    PS Już niedługo zabieram się za Twój blog! :)

    OdpowiedzUsuń