poniedziałek, 20 lipca 2015

Abrarier


UWAGA, UWAGA.
Zwierzak został wybrany bardziej przeze mnie, niż przez was i przez jakiekolwiek odpowiedzi na pytanie "który lepszy". Wybaczcie. Więc...

Poznajcie Abrariera.
Jest to mały, biały wilczek, który znalazł się w schronisku, ponieważ jego wilcza mama umarła. Znalazł go pewien miły wampir i przyniósł go tam. Wilczek pozostał bezimienny, więc mogłam go nazwać jak tylko zechciałam. Nadałam mu imię anioła - Abrarier. Kocham to imię.
Abrarier jest bardzo słodki. Jest mały, więc nie umie jeszcze wyć jak wilk. Jest za to bardzo przekonywujący - potrafi zdziałać wszystko swoją słodkością. Może was przymusić do zostawienia komentarzy poprzez patrzenie na was swoimi oczkami i zavufowywanie was przez cały czas czytania notki. Mnie za to może zmusić do pisania... Przez zostawianie słodkich adnotacji w wersjach roboczych postów. Ogółem trudno będzie wam i mnie zostawić bloga na długo, bo przecież Abrarier jest tu zakotwiczony, więc będzie siedział sam... A tego nie chcemy, prawda?

Więc to jest nasz zwierzak. Pogłaszczcie go... Zobaczcie, czy was polubi.

8 komentarzy:

  1. Łoooookej.
    Nie umrę, choć byłam za tym drugim.
    Ale - masz literówkę! 😶

    Alex

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki słodziak! Też byłam za tym drugim ;-; Ale ten jest słodki i może być ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha. Tak czytam te komentarze i nasuwa mi sie taka głupia myśl "z moim zdaniem liczysz sie bardziej" hahaha. ;)
    Okey zostawmy głupie myśli za sobą, wybrałaś dobrego zwierzaka. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. XDDD
      Może XD Ale nie, szczerze, wybrałam tego zwierzaka bo słodziak jest fajniejszy i ładniej wyglądało to zdjęcie z wyciętym tłem. Tamten drugi jest tak narysowany, że mu dziwnie ogon i skrzydła ucina... A ten jest ok :P
      Lunaris

      Usuń